15 sierpnia. Dzien Niepodleglosci: "I-Day" (od Independence Day)- tak zwa go Hindusi, znani z umilowania skrotowcow.
W 1947 roku w Indiach srednia dlugosc zycia wynosila 31,4 lat. W roku 2010 srednia dlugosc zycia to 68 lat.
W 1947 pisac i czytac potrafilo 14% ludnosci. W 2010 - 68%.
Cena zlota (10 gr) w 1947 to 88 rupii, dzis - 18,000 rupii.
Na 100 tysiecy obywateli Indii w 1947 przypadalo 0,5 lekarza. Dzis- 64 lekarzy.
Takie miedzy innymi zestawienia i dane statystyczne opublikowala jedna z gazet w 63 rocznice odzyskania przez Indie niepodleglosci. Autorzy artykulu "Freedom @ 63"- urodzeni w 1947 roku, dorastali razem z Indiami... W kilkustronicowym, specjalnym dodatku do gazety codziennej, zastanawiaja sie czy cos zmienilo sie w Indiach od czasu ich (autorow i wolnego kraju) narodzin... Zaczynaja sie zastanawiac i dochodza do wniosku, ze zastanawiac sie jest glupio...;) tu sie nie ma nad czym zastanawiac. To oczywista oczywstosc:)).
Krotka lekcja historii, troche o reformach, o konstytucji, o tym co przez te 63 lata zmienilo sie na lepsze (autorzy artykulu wybrali 10 najbardziej znaczacych ich zdaniem zmian i dobrze zapowiadajacych sie poczatkow zmian na lepsze, m.in walke o rownouprawnienie kobiet, walke z homofobia i z dyskryminacja ze wzgledy na kaste czy religie).
Oprocz danych statystycznych, zestawien i lekcji historii, mamy takze liste 15 filmow, ktore najlepiej oddaja idee patriotyzmu i opisuja walke o niepodleglosc i o Indie.
Przytoczyc liste? A przytocze:
1. Naya Daur (1957), rez. BR Chopra
2. Haqeeqat (1964), rez. Chetan Anand
3. Upkar (1967), rez. Manoj Kumar
4. Purab aur Paschim (1970), rez. Manoj Kumar
5. Hindustan ki Kasam (1973), rez. Chetan Anand
6. Kranti (1981), rez. Manoj Kumar
7. Gandhi (1982), rez. Richard Attenborough
8. Tiranga (1992), rez. Mehul Kumar
9. Border (1997), rez. JP Dutta
10. The Legend of Bhagat Singh (2002), rez. Rajkumar Santoshi
11. Maa Tujhe Salaam (2002), rez. Anil Sharma
12. Swades (2004), rez. Ashutosh Gowariker
13. Bose: A forgotten hero (2005), rez. Shyam Benegal
14. Rang de Basanti (2006), rez. Rakeysh Mehra
15. Chak De! India (2007), rez. Shimit Amin
A co za oknami w czasie gdy czytam sobie dodatek do gazety codziennej? A za oknami niebo bezchmurne, niebieskie, slonce wyrabia 200% normy... Niebo uslane kolorowymi latawcami (ostatni krzyk mody to latawce z wizerunkiem gwiazd Bollywood).
Puszczanie latawcow jest tutaj prawie sportem narodowym, a Dzien Niepodleglosci nie bylby Dniem Niepodleglosci, bez prawdziwych wielkich zawodow latawcowych. Cale rodziny wychodza na dachy domow i wypuszczaja latawce w niebo. Zwycieza ten, komu uda sie przeciac linke latawca przeciwnika (linka swojego latawca oczywiscie, bo tylko takie ciecia sa dozwolone!).
15 sierpnia przypadl w tym roku w niedziele, ku rozpaczy uczniow (taka ironia losu... to tak, jakby 1 maja przypadl w piatek...).
Niedziela, jak niedziela. Ale w telewizji same programy i filmy patriotyczne, prezenterzy ubrani w trojkolorowe, pomaranczowo-bialo-zielone kreacje, barwy flagi Indii. Pod India Gate (Wrotami Indii) tlumy ludzi... Nie zaryzykowalam tam wycieczki w ciagu dnia... Natomiast wieczorem przy India Gate jest calkiem przyjemnie. Tlumy nadal okupuja plac przy Wrotach, ale atmosfera jest juz bardziej rodzinna niz 'oficjalna'. Cale rodziny przychodza tu jak na piknik, jedza lody, wate na patyku, bawia sie kolorowymi balonami i pilkami, festyn i swietowanie trwa.
Z okazji Dnia Niepodleglosci wypilam duszkiem, zamiast Pepsi, rodzimej produkcji Thums Up (indyjski gazowany odpowiednik coli i pepsi, w kolorze czarnym, o smaku... hmmm... kadzidla:) ). Troche mi potem co prawda zostal w ustach posmak mydla sandalowego Mysore i kadzidelka, ale czego sie nie robi dla kraju!
11 listopada obiecuje wypic duszkiem... no co ja tam moge wypic?... o! kwas chlebowy!:)
poniedziałek, 16 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz