Dzien Republiki.Jakby sie uprzec, codziennie daloby sie w Indiach cos swietowac.
Ale wczorajsze swieto bylo wielkie, niezaprzeczalnie "czerwone" w kalendarzu, ogolnoindyjskie. Dzien wolny od pracy, kazdego roku ten sam 26 stycznia (wiele swiat, religijnych, jest ruchomych).
Przygotowania do ceremonii i uroczystej parady trwaly juz od dluzszego czasu, a od 25 stycznia w Delhi pojawily sie blokady na drogach, zamknieto niektore przejazdy, ogloszono "Dry Day" (czyli dzien bez alkoholu;) )
Dzien Republiki upamietnia wejscie w zycie konstytucji. No.
To Vande Mataram!:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Sylwestrowy kierowca :)
dzieki wielkie:)
OdpowiedzUsuń