środa, 27 stycznia 2010

Pocztowki z Indii...

Dzien Republiki.Jakby sie uprzec, codziennie daloby sie w Indiach cos swietowac.
Ale wczorajsze swieto bylo wielkie, niezaprzeczalnie "czerwone" w kalendarzu, ogolnoindyjskie. Dzien wolny od pracy, kazdego roku ten sam 26 stycznia (wiele swiat, religijnych, jest ruchomych).
Przygotowania do ceremonii i uroczystej parady trwaly juz od dluzszego czasu, a od 25 stycznia w Delhi pojawily sie blokady na drogach, zamknieto niektore przejazdy, ogloszono "Dry Day" (czyli dzien bez alkoholu;) )

Dzien Republiki upamietnia wejscie w zycie konstytucji. No.

To Vande Mataram!:)

2 komentarze: